Jak pozytywnie wzmacniać dzieci i rozwijać ich procesy poznawcze. Tym razem artykuł poświęcony będzie zabawom

Zabawy, rodzinne spacery to bardzo ważne i piękne chwile dla każdego dziecka. Dziecko nie tylko cieszy się z obecności bliskich ale dodatkowo ma możliwość większej ekspresji własnych emocji oraz poznawania dużo ciekawych rzeczy. Np. dwulatek jest tak szczęśliwy z wyjścia na dwór, że cieszy go każdy patyk, kamyk i listek. Dla niego to coś nowego…

Zabawy, rodzinne spacery to bardzo ważne i piękne chwile dla każdego dziecka. Dziecko nie tylko cieszy się z obecności bliskich ale dodatkowo ma możliwość większej ekspresji własnych emocji oraz poznawania dużo ciekawych rzeczy. Np. dwulatek jest tak szczęśliwy z wyjścia na dwór, że cieszy go każdy patyk, kamyk i listek. Dla niego to coś nowego i fascynującego. Jeszcze bardziej cieszy go fakt, że może zabrać to wszystko do domu. Tylko ile rzeczy można przynosić i pomieścić? Rozwiązaniem jest zrobienie z dzieckiem obrazu przyrody. Na dużym białym arkuszu papieru, który można przytwierdzić do ściany bądź drzwi przylepiamy znalezione skarby. Dziecko będzie miało okazję przez jakiś czas podziwiać swoje własne arcydzieło i dary natury. Dla trochę starszych ale nie dużo (od 3 bądź 4 lat) ciekawą i fascynującą sprawą jest robienie własnych upraw. Oczywiście nie każdy ma własny ogród ale mini uprawy można zrobić na parapecie. Wyszukiwanie w sklepie torebek z nasionkami jest dla dzieci wielką frajdą. Dzieci uczą się odpowiedzialności i obowiązkowości, kiedy muszą dbać o swoją doniczkę. Uczą się, jak nasionka kiełkują i co jest im potrzebne do życia.

Następna propozycja, która nie wymaga aż tak wielkiego zaangażowania, a na dodatek trochę też przypomina scenę z filmu „Lepiej być nie może” z moim ulubionym aktorem Jackiem Nicholsonem to szukaniu krawędzi płyt chodnikowych i pęknięć, potem trzeba przez nie przeskakiwać. W zimę – czyli prawie już, dzieci mogą obserwować lód. Kiedy dziecko doświadczy dotyku śniegu, można pokazać mu jak lód zmienia się z postaci stałej w ciekłą. Trzeba włożyć kostkę lodu do woreczka foliowego, następnie znaleźć w domu miejsce gdzie jest ciepłe powietrze – np. przy grzejniku i położyć go, obserwując, jak się będzie topił. Dziecko w ten sposób uczy się pojęć: ciepły – zimny. Warto też pokazać dziecku jak odparowuje woda. Wystarczy nalać do szklanki wodę, zaznaczyć markerem jej poziom i odstawić np. na pokojowy parapet. Każdego dnia idziemy z dzieckiem do szklanki i zaznaczamy markerem, ile jest obecnie wody. Dziecko nauczy się, jak woda odparowuje i jak zmienia się jej poziom.

Następna zabawa to wrzucenie kilku rodzajów makaronu o różnym kształcie do miski. Następnie trzeba wybrać z miski pojedynczy makaron i poprosić dziecko, żeby znalazło parę. Gra podobna do memory. Kolejna propozycja w której dziecko może trenować postrzeganie, myślenie i słuch to poszukiwanie skarbów. Można chować różne rzeczy, np. maskotkę, klocki, kolorowe papierki lub kuchenny czasomierz. Trzeba schować rzeczy w kilku miejscach w tym samym pokoju, zostawiając schowane zabawki na w pół widoczne lub nastawiony czasomierz na taki czas, żeby dziecko szukało po dźwięku. Można udzielać pewnych podpowiedzi. Jak dziecko wszystko odnajdzie można się zamienić, dziecko chowa a rodzic szuka. I ostatnia zabawa na pochmurny i ciemny dzień –  zabawa  z latarką. Najpierw pokaż dziecku jak działa latarka. Potem skieruj strumień światła na zabawki dziecka i oświetlając poszczególne rzeczy pytaj, jak się nazywają. W ten sposób nasze dziecko rozwija wyobraźnię. Oczywiście to tylko propozycje, najlepsze zabawy to te, które wymyślają rodzice wspólnie z dzieckiem i dobrze się przy tym wszyscy bawią.

Justyna Zawisza-Kardasz