Selfie – niewinna rozrywka czy objaw narcyzmu?
Według Brytyjskich badań z 2016 roku młode osoby poświęcają minimum pięć godzin w tygodniu, wyłącznie po to, aby robić sobie selfie, czyli autoportretowe zdjęcia. Dlaczego jest to tak popularne zjawisko i dlaczego ludzie lubią spędzać wolny czas tworząc selfie i oglądając je u innych na profilach społecznościowych?
Aby odpowiedzieć na to pytanie, można posłużyć się teorią porównań społecznych stworzoną przez Leona Festingera. Jest to koncepcja, zgodnie z którą ludzie poznają swoje własne postawy, zdolności, preferencje poprzez porównywanie się do innych, zwłaszcza wtedy, gdy nieznane są standardy obiektywne. Jak oceniać swoją urodę, sposób spędzania wolnego czasu czy ubranie szybciej i łatwiej, niźli poprzez porównywanie swoich zdjęć i ilości polubieni, które zdobyły do zdjęć i „like’ów” innych? Widać wyraźnie pułapkę, w którą można wpaść, a którą potwierdzają liczne badania. Podczas oglądania zdjęć innych, obraz samego siebie niestety się obniża. Dlaczego? Ponieważ zdjęcia w Internecie są iluzją, namiastką prawdziwego życia. Ludzie przecież nie dzielą się swoimi porażkami, nie chwalą się tym, że spędzają swój wolny czas leżąc i się nudząc, nie wrzucają selfie, na którym wyglądają na smutnych czy zaniedbanych. Szukając zatem odniesień dla samych siebie w wyidealizowanych obrazach innych, można poczuć się źle. Pojawiają się automatyczne myśli, deprecjonujące obraz siebie: „Oni mają wszystko, a ja nie mam nic”, co bardzo często dalekie jest od prawdy! Paradoksalnie, badania wskazują, że im niższy obraz siebie osoba ma, tym wyższą ma potrzebę robienia selfie. Co więcej, istnieją dowody, iż istnieje korelacja pomiędzy narcyzmem rozumianym jako cecha osobowości a ilością robionych sobie zdjęć i wrzucania ich na portale, zwłaszcza w przypadku mężczyzn (pisze na ten temat szerzej Peter Gray dla „Psychology Today” w artykule
Why Is Narcissism Increasing Among Young Americans?
). Trzeba zatem uważać komu i czego się zazdrości i przez kogo zaniża się obraz samego siebie. Wszystko jest dla ludzi, pod warunkiem jednak, że jest stosowane z umiarem. Budowanie samoobrazu na podstawie galerii zdjęć do niczego rozsądnego nie zaprowadzi…
Autor: Martyna Wrona - Marchel, psycholog